Pracodawcy szukają Pracowników, a Pracownicy szukają Pracodawców
A raczej przechwytują ich z innych firm. Szukają ludzi o kompetencjach zdobytych na tych samych stanowiskach u konkurencji.
Dzisiaj, w dobie powszechnego dostępu do informacji, łatwość przyswajania nowych wiadomości dzieje się niemal nieustannie. Trudniej natomiast nauczyć specjalistów ludzkich zachowań, a więc zaufania, zaangażowania, odpowiedzialności, partnerstwa i wielu innych.
A gdyby odwrócić trend zatrudniania ludzi tylko i wyłącznie na podstawie CV, a więc typowych twardych kompetencji, które łatwo można zweryfikować. Gdyby zapytać 0 ich wartości – czym kierują się w życiu? Gdyby rozpoznać dobro, które naturalnie w nich jest. I zaufać.
Wówczas pracodawcy zyskują pracowników silnie zaangażowach w codzienne obowiązki. Otrzymują jeszcze coś więcej – odpowiedzialność za rozwój firmy, jej klientów, dostawców i każdego, kto jest współzależną częścią danej organizacji. W efekcie, pomiędzy pracownikami, a pracodawcami wytwarza się naturalne partnerstwo, a więc możliwość współdziałania i reagowania. Ludzie są autentyczni w tym, co robią – każdy, niezależnie od stanowiska, pozycji, wieku, czy stażu , etc.
Zastanawiałam się kiedyś nad kwestią zawartą w tytule. I doszłam do wniosku, że gdyby pracownicy chcieli pracować u danych pracodawców, a pracodawcy chcieli zatrudniać pracowników, zwracając również uwagę na ludzkie kryteria, nie zamieszczaliby tak wielu ogłoszeń. Skończyłaby się droga nieustannych poszukiwań i częstych zmian.